Ogrodniczka
06.09.2025
Oddycham spokojnie, ogrzewam kryształki,
Odradzam się z chmury zmrożenia
W objęciach unoszę czarne zakamarki-
Najcichsze przestrzenie mojego istnienia
Oddaję Ci wolność i Twoje decyzje
Zabieram swe serce zdeptane
Zasypiam w popiele wszystkie moje wizje
W popłochu i lęku kiedyś Ci oddane
Odbieram Ci prawo żądania miłości
Odbieram swe silne ramiona i trzewia
Oddaję Ci wszystkie zepchnięte słabości
Zarośla Twych myśli, wysuszone krzewia
Podlewaj swój ogród, wyrywaj swe chwasty,
Zasilaj nawozem swój umysł i ciało
Z mojej beczki wody nie będzie omasty
Dno już zobaczyłam, a Tobie wciąż mało
Obolałe ręce i skostniałe stawy
Zabieram ze sobą na drugi brzeg rzeki
I zgarniam z tej ścieżki kępy suchej trawy,
By świeże źdźbła ujrzeć i wzmocnić przesieki
/26 stycznia 2023r., aktualne jak nigdy, twórczość własna/